Aktualności 29.10.2025

Spotkanie autorskie z Weroniką Siupką | publikacja Kresa

Grafiki Weroniki Siupki są przesiąknięte sadzą. Jakby śląski pył usiadł na odbitkach i ułożył się w misterne linie, idealne ryty, które składają się na obraz hut, klatek schodowych, zniszczonych przestrzeni, szkieletów domów i kopalnianych podziemi. Obrazy artystki są zanurzone w codzienności Śląska – miejscu urodzenia, które stało się jej przestrzenią formacyjną. Te fragmenty rzeczywistości są dla niej pretekstem do wyrażenia osobistego stosun ku do regionu, z którego pochodzi i od którego nie potrafi się uwolnić. Tutaj każde zadrapanie, kamień, spękana farba ścian, ma swoje znaczenie. Siupka rzeźbi w miedzianej płycie niczym górnik w ścianie chodnika. Robi to mozolnie, cierpliwie i bez pośpiechu, bo wie, że perfekcyjna odbitka będzie obrazem śląskiego dna, z jego szramami i bliznami. Artystka nie zatrzymuje się jednak na fasadach, wchodzi pod powierzchnię, coraz bardziej w głąb. A pod powierzchnią jest jej śląska dusza. Zapis krwioobiegu wszystkich przodków. Zadaję sobie pytanie, jak to możliwe, że ten ciężki Śląsk wdarł się w świat tak delikatnego dzieła sztuki, jakim są grafiki. Stało się to możliwe dlatego, że jak pisze Weronika, sztuka ma nie tylko skrzydła, ale i korzenie. To dzięki temu, my patrzący, rozumiemy więcej. Nie tylko dotykamy duszy artystki, lecz duszy całego regionu.  ( blurb: Anna Dudzińska)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi.